Parames jest zaniepokojony poziomem sędziowania w Hiszpanii i wyraził przekonanie, że arbitrzy pomagają Barcelonie, kiedy rywal stawia zaciekły opór. "Coś się zmieniło od kiedy Dani Alves przyjechał do Hiszpanii. Zmniejszył sobie uszy i założył okulary udając inteligenta. Jednak osioł z małymi uszami i okularami nagle nie stanie się lekarzem. Nadal będzie osłem" - napisał Parames na popularnym portalu społecznościowym. "Kiedyś już o tym mówiłem, ale jeszcze raz powtórzę. Kiedy Barcelona gra dobrze, to wygrywa. Jeśli ich przeciwnicy prezentują się lepiej od nich, sędzia pomoże im odnieść zwycięstwo" - stwierdził rzecznik Mourinho. Parames zdradził również, co usłyszał arbiter Teixeira Vitienes od trenera Realu na parkingu po środowym meczu. "Nie masz szacunku dla profesjonalistów. Teraz będziesz palił cygaro i głośno się śmiał. Ty draniu!" - relacjonował Parames. Największe pretensje do sędziego piłkarze Realu mieli za to, że nie uznał gola Sergio Ramosa w 54. minucie. Arbiter dopatrzył się przewinienia obrońcy "Królewskich". Ramos przed oddaniem strzału lekko pociągnął za rękę Alvesa. Real od rana do nocy! Bądź na bieżąco i zaprenumeruj wszystkie informacje na jego temat! Barca na okrągło! 24 h na dobę! Nie przegap żadnego newsa! Zaprenumeruj informacje na jej temat!