"Od sezonu 2009/2010 kluby muszą mieć zarejestrowanych w kadrze co najmniej ośmiu rumuńskich piłkarzy" - napisano na stronie internetowej RFR. Decyzję podjął Komitet Wykonawczy Federacji. RFR sprecyzowała, że w liczbie owych ośmiu graczy mogą znaleźć się cudzoziemcy w wieku 15 do 21 lat, którzy grają w rumuńskich klubach przynajmniej trzy lata. Minimum rumuńskich piłkarzy, ustalone dla drugiej ligi to 10 graczy, a 15 dla trzeciej "dywizji" (przy czym 7 w futbolu halowym). - Te minima maja chronić interesy szczególnie młodych, rumuńskich graczy i sprzyjać drużynie narodowej - powiedział rzecznik RFR Paul Zaharia. Niektóre rumuńskie kluby są pełne "najemników". Na przykład CFR Cluj ma w swej kadrze, na 29 graczy, ponad 20 cudzoziemców, w tym byłego obrońcę Legii Warszawa, Brazylijczyka Hugona Alcantarę. Decyzja RFR jest zbieżna z planami Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA), która opowiada się za formułą 6+5, tj. sześciu graczy krajowych, na pięciu cudzoziemców w podstawowej jedenastce. Z kolei ten pomysł nie podoba się Unii Europejskiej, która wskazuje, że ogranicza się w ten sposób prawa pracownicze do swobodnego wyboru pracodawców.