W najnowszym odcinku programu Studio Ekstraklasa Sebastian Staszewski oraz jego goście: Robert Podoliński i Radosław Majewski podsumowali 23. kolejkę zmagań Ekstraklasy. Studio Ekstraklasa. Pogoń Szczecin gra poniżej oczekiwań, czy trenerowi trzeba dać czas? W studio wywiązała się burzliwa dyskusja na temat aktualnej sytuacji w Pogoni Szczecin. - Trener Jens Gustafsson miał taką nieprzyjemną sytuację, gdy kibice pojawili się w okolicach sali konferencyjnej i kazali mu się pakować - wspominał redaktor Staszewski. - Jasne, to był przegrany mecz, ale Pogoń jest na 4. miejscu i moim zdaniem ten trener pokazuje, że walczy, że się nie poddał i za wcześnie jest wysyłany do domu - oceniał. - Tylko, że on nie został sprowadzony do Szczecina, by walczyć i się nie poddawać - wtrącił się Podoliński. - Z tym potencjałem ludzkim, jaki ma, wynik jest absolutnie poniżej oczekiwań. - Myślę, że za mocne słowa - upierał się Staszewski. - Mają trzy punkty mniej, niż Lech Poznań, który ma kadrę mocniejszą od Pogoni. Nie dajmy się zwariować: nie tylko Pogoń, ale też Lech i Legia mają dużą stratę punktową do Rakowa. Owszem, mogli mieć z 6-7 punktów więcej, ale nie mają na dziś potencjału, by z Rakowem walczyć o mistrzostwo Polski. Podoliński jednak nie odpuszczał: - A nie uważasz, że kilku piłkarzy istotnych dla kształtu zespołu Pogoni bardzo obniżyło loty? Paru zawodników notuje regres! Staszewski z kolei wskazywał, że trener Pogoni na razie pracuje w klubie stosunkowo krótko. Zobacz również: Afera wokół Motoru. Jest komunikat! "Doszło do sytuacji nieakceptowalnych"