Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji NA ŻYWO z meczu Club America - Real Madryt Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych Wczoraj w pierwszym meczu półfinałowym japońska Kashima Antlers pokonała kolumbijskie Atletico Nacional 3-0. Półfinałowy rywal Realu, Club America, to zwycięzca Ligi Mistrzów strefy CONCACAF. Real to triumfator Ligi Mistrzów UEFA. Od pierwszych minut czwartkowego meczu inicjatywa należała do "Królewskich". Długo jednak nic z tego nie wynikało. Najlepszą okazję Real miał w 26. minucie, kiedy po strzale głową Cristiana Ronalda, po dośrodkowaniu Lucasa Vazqueza, piłka trafiła w słupek, a dobitka Karima Benzemy została zablokowana. Właśnie Ronaldo i Vazquez byli najbardziej aktywnymi piłkarzami madrytczyków w pierwszej połowie. To po akcji tej dwójki 10 minut później strzał Portugalczyka przeszedł wzdłuż bramki. Ronaldo próbował też swoich sił z rzutów wolnych, ale za pierwszym razem trafił w mur (23. minuta), a za drugim również trafił w mur, a jego dobitkę obronił Moises Munoz (33.). "Królewscy" objęli prowadzenie w samej końcówce pierwszej połowy. Sędzia Enrique Caceres doliczył do niej minutę, a gol padł sześć sekund po tym czasie. Luka Modrić zagrał wzdłuż pola karnego do Toniego Kroosa, który prostopadłym podaniem obsłużył Karima Benzemę, a ten strzałem w róg bramki pokonał Munoza. Piłkarze Club America "odgryzali się" z rzadka kontrami. W 13. minucie prawą stroną przedarł się Alex Ibarra, wycofał do Ventury Alvarado, którego strzał był niecelny. Z kolei w 22. minucie uderzenie Ibarry zza pola karnego poleciało w środek bramki i obchodzący dzisiaj 30. urodziny Keylor Navas nie miał problemów ze złapaniem piłki. Potem jeszcze niecelne uderzenie Silvia Romero i strzał Williama da Silvy, obroniony przez Kostarykanina, i to wszystko. W 61. minucie popisowa akcja "Królewskich" - Kroos do Ronalda, który zagrał na prawą stronę do Lucasa Vazqueza, ten wycofał piłkę, ale strzał Portugalczyka obronił Munoz. Pięć minut później powinno być 2-0. Po dośrodkowaniu Lucasa Vazqueza z prawej strony, stojący kilka metrów przez bramką Ronaldo "główkował", ale w drugą stronę, a dobitka Modricia przeszła obok słupka. Na usprawiedliwienie Portugalczyka można napisać, że przed nim skakał Benzemy, co mogło go trochę zmylić. Club America w drugiej połowie nie był w stanie zagrozić Realowi. Jego wysiłki najlepiej oddaje kompletnie nieudany strzał Michaela Arroyo, po którym piłka wyszła na aut bramkowy... przy chorągiewce. Podopieczni Zinedine'a Zidane'a awans do finału przypieczętowali w trzeciej minucie doliczonego czasu. James Rodriguez zagrał prostopadłą piłkę do Ronalda, a Portugalczyk spokojnie posłał piłkę obok Munoza. Po tym golu powstało małe zamieszanie w związku z wideoweryfikacją, która pierwszy raz została wprowadzona w tym turnieju, ale powtórki pokazały, że gwiazda Realu nie była na pozycji spalonej. Finał i mecz o trzecie miejsce rozegrane zostaną w niedzielę. Club America - Real Madryt 0-2 (0-1) Bramki - Benzema (45.+2), Ronaldo (90.+3). Klubowe MŚ: wyniki, strzelcy, terminarz