W piątek "Pasy" meczem z Lechem na Bułgarskiej zainaugurują szóstą kolejkę piłkarskiej ekstraklasy. Mimo że do spotkania pozostało jeszcze trochę czasu trener Stawowy już myśli o składzie na ten pojedynek. "Jeśli Marcin Cabaj podtrzyma dobrą formę na treningach, znowu zagra w bramce. Na lewej obronie jest trzech kandydatów: Michał Świstak, Marek Baster i Witold Wawrzyczek. Będę im się uważnie przyglądał na treningach" - stwierdził szkoleniowiec Cracovii. Problem może być z grą Pawła Drumlaka, który narzeka na lekki uraz. "To efekt zderzenia w pierwszych minutach spotkania z bramkarzem Górnika Zabrze Piotrem Lechem. W zasadzie powinienem wcześniej zejść z boiska, ale zacisnąłem zęby i grałem. W każdym meczu staram się grać na maksa. Cały czas w domu okładam nogę lodem, chodzę też na zabiegi" - powiedział "Drumi". W ostatnich dniach doszło w klubie do kilku zmian personalnych. Z klubem pożegnali się Dariusz Mróz, dyrektor sportowy, i dr Wacław Mirek, trener przygotowania fizycznego. "Po roku pracy na stanowisku dyrektora do spraw sportowych złożyłem rezygnację i nie chcę tego komentować. Powiem tylko tyle - moje odejście jest bez podtekstów" - powiedział w "Dzienniku Polskim" Mróz. "Miałem roczny kontrakt z Cracovią, który skończył się przed dwoma miesiącami. Nie doszło do jego przedłużenia. Profesor chciał, abym na pierwszym miejscu stawiał Cracovię. Ja z uczelni, z AWF Kraków, gdzie pracuję w Katedrze Lekkoatletyki, zrezygnować nie mogę. Uczelnia jest źródłem mojej wiedzy, w niej zbieram najwięcej doświadczeń" - dodał dr Mirek. "W sprawie Dariusza Mroza powiem krótko - postawił wygórowane żądania finansowe. Nie zgodziłem się na to. Jeśli chodzi o Wacka Mirka, to postawiłem warunek - musi być w pełni dyspozycyjny w stosunku do klubu. A tak nie było, pan Mirek nie był na obozie przygotowawczym w Austrii. Nie gwarantował, że będzie zawsze do naszej pełnej dyspozycji" - ocenił sytuację prof. Janusz Filipiak, prezes MKS Cracovia SSA, który uciął także wszelkie spekulacje dotyczące zmiany na stanowisku trenera. "Do końca jesiennej rundy w sztabie szkoleniowym piłkarzy nie będzie żadnych zmian! Po pierwszej rundzie zrobimy szczegółową analizę, jeśli wyniki będą poniżej oczekiwań, drużyna będzie w strefie spadkowej, to podejmę odpowiednie decyzje" - powiedział.