20 listopada meczem Kataru z Ekwadorem rozpoczną się piłkarskie mistrzostwa świata. W grupie A znalazły się także Holandia i Senegal. Ta ostatnia reprezentacja nie będzie mogła jednak powołać Keity Balde. 27-latek został zawieszony na trzy miesiące za "naruszenie protokołu badania antydopingowego". Zawieszenie Keity Balde. Jest reakcja Spartaka Jak podkreślił jego klub, Spartak Moskwa, w organizmie zawodnika nie znaleziono niedozwolonych substancji. Wspomniane nieprawidłowości wystarczyły jednak, by Włoski Narodowy Sąd Antydopingowy nałożył karę 90 dni zawieszenia. Przypomnijmy, że do sierpnia Balde występował w Cagliari, po czym niespodziewanie przeniósł się do Rosji. Teraz jednak będzie musiał odpocząć od futbolu, bo treningi będzie mógł wznowić dopiero 22 dni przed wygaśnięciem kary, która potrwa aż do 5 grudnia. CZYTAJ TAKŻE: Rywal Polaków na mundialu ogłosił skład Nie podano do wiadomości publicznej, w jaki sposób piłkarz naruszył protokół. Nie informują o tym również żadne media. Spartak dodał, że wraz z Rosyjską Federacją Piłkarską respektuje tę sankcję. Wynika to z kodeksu dyscyplinarnego FIFA. Światowa centrala akceptuje takie orzeczenia automatycznie, podobnie muszą uczynić krajowe związki. Balde rozegrał w kadrze narodowej aż 40 meczów, jednak w wielu z nich wchodził z ławki rezerwowych. W tym roku zagrał w tylko czterech spotkaniach na jedenaście możliwych, przebywając na boisku przez zaledwie 101 minut. Zna już smak gry na mundialu, cztery lata temu wybiegł w podstawowym składzie na mecz z Kolumbią. Z Polską i Japonią nie otrzymał szansy od selekcjonera. Teraz pozostanie mu wyłącznie oglądanie turnieju w telewizji. Jego bilans w reprezentacji zatrzyma się póki co na sześciu golach i trzech asystach.