Reprezentacja Niemiec przygotowuje się do domowych mistrzostw Europy. Już 14 czerwca o godzinie 21:00 zagra w Monachium ze Szkocją w meczu otwarcia turnieju. Następnie zmierzy się z Węgrami, a w trzeciej kolejce grupowej ze Szwajcarią. Celem podopiecznych Juliana Nagelsmanna jest oczywiście podniesienie trofeum Henriego Delaunaya. Nasi zachodni sąsiedzi ostatni raz Euro wygrali w 1996 roku. "Die Mannschaft" miało zaplanowane dwa sparingi przed imprezą. W piątek zmierzą się z Grecją, a w poniedziałek grali przeciwko Ukrainie. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Skrót tej konfrontacji można obejrzeć poniżej. Zamieszanie na stadionie w Norymberdze. Policja sprawdziła teren przed obiektem Po ostatnim gwizdku sędziego dziennikarz Heiko Niedderer napisał, że pojawiły się wiadomości od spikera o wystąpieniu potencjalnego niebezpieczeństwa przed stadionem w Norymberdze. "Chcemy, aby wszyscy wrócili dziś wieczorem do domu zdrowi. Dlatego prosimy w tej chwili o cierpliwość i pozostanie na stadionie do odwołania dla własnego bezpieczeństwa. Poinformujemy, gdy tylko będziemy mieli więcej informacji" - brzmiał komunikat. Wieści te szybko potwierdził także Stefan Kumberger ze Sport1. "Ogłoszono właśnie na stadionie: Policja prosi wszystkich o pozostanie na obiekcie. Według sił bezpieczeństwa poza areną panuje niebezpieczna sytuacja, która jest traktowana poważnie. Na miejsce wysłane są liczne siły!" - napisał. "Bild" podał, że przed stadionem znaleziono "podejrzany przedmiot". Szybko jednak policja wydała komunikat uspokajający - był to fałszywy alarm. "W żadnym momencie nie było zagrożenia" - czytamy. Jak się okazało, przedmiotem sprawdzenia funkcjonariuszy była porzucona walizka. Około północy niemiecka kadra opuściła autokarem teren Max-Morlock-Stadion, co pokazał na swoim koncie wspomniany Niedderer.