Te sceny pamiętają nie tylko kibice piłkarscy. W pierwszej połowie meczu Dania - Finlandia na Euro 2020 Eriksen nagle pada na murawę bez przytomności. Szybka reanimacja, wspaniała postawa kolegów z boiska, którzy utworzyli krąg wokół pomocnika, aby nie było widać przykrych scen, opuszczenie murawy na noszach i przewiezienie do szpitala. Tam piłkarz spędził kilka dni, wszczepiono mu kardiowerter-defibrylator serca i mógł wyjść. Potem nie było wiadomo, co dalej z jego karierą, a przecież miał dopiero 29 lat. Nie mógł zostać w Interze Mediolan, ponieważ w Serie A nie można grać z kardiowerterem-defibrylatorem. Duńczyk znalazł więc miejsce w beniaminku Premier League - Brentford FC. Pierwszy mecz o stawkę w nowym klubie rozegrał 26 lutego. Miesiąc później wrócił do reprezentacji. Christian Eriksen powrócił do kadry i od razu z golem! Eriksen wszedł na murawę stadionu w Amsterdamie w przerwie. Otrzymał wielkie oklaski od kibiców i nawet Louisa van Gaala, selekcjonera Holendrów. I od razu strzelił gola. Po ładnej, zespołowej akcji przymierzył z pierwszej piłki z pola karnego pod poprzeczkę. Była 47. minuta i Dania w tym momencie przegrywała tylko 2-3. Nikt nie mógłby sobie wyobrazić lepszego powrotu do kadry.