Na Stamford Bridge podopieczni Avrama Granta już w pierwszej połowie pozbawili gości złudzeń na korzystny wynik. Precyzyjnych i efektownych zagrań Franka Lamparda w 16. i 31. minucie nie zmarnowali Mikael Essien i Didier Drogba. Obaj piłkarze z Afryki nie mieli problemów z pokonaniem słabo dysponowanego Joe Harta. Dziesięć minut po przerwie młody golkiper ManC obronił co prawda strzał z bliska Lamparda, ale przy dobitce Drogby znów był bez szans. Cztery minuty później swoją szybkość i skuteczność zademonstrował Joe Cole i Hart musiał wyciągać piłkę z siatkę po raz czwarty. Kwadrans przed końcem festiwal strzelecki kontynuował Salomon Kalou, a minutę przed końcem podopiecznych Svena Gorana Erikssona dobił Andrij Szewczenko. Przy dwóch ostatnich bramkach "The Blues" świetnie asystował ten, który rozpoczął strzelanie, czyli Mikael Essien. Na pozycję lidera tabeli wskoczył Manchester United. "Czerwone Diabły" wygrały u siebie z Middlesbrough 4:1 (trafiali Nani, Rooney i dwukrotnie Carlos Tevez) i mają punkt przewagi nad Arsenalem, który jednak rozegrał dwa spotkania mniej. Tomasz Kuszczak oklaskiwał zwycięstwo kolegów z ławki rezerwowych. W niedzielnym szlagierze tej kolejki "Kanonierzy" zmierzą się na Anfield Road z Liverpoolem. Zobacz WYNIKI i STRZELCÓW GOLI spotkań 11. kolejki Premier League oraz TABELĘ angielskiej ekstraklasy