Na Stamford Bridge "The Blues" objęli prowadzenie w 18. minucie, kiedy to po błędzie bramkarza gości na listę strzelców wpisał się Eidur Gudjohnsen. Charlton wyrównał niespełna kwadrans po przerwie. Darren Ambrose doskonale dośrodkował w pole karne i pozyskany w tym tygodniu z Evertonu Marcus Bent zdobył swojego pierwszego gola w barwach nowego zespołu. Mimo nieoczekiwanej straty punktów podopieczni Jose Mourinho nadal z dużą przewagą prowadzą w ligowej tabeli. Na drugim miejscu w tabeli umocnił się Manchester United, który w szlagierowym meczu tej kolejki pokonał u siebie Liverpool FC 1:0. Zwycięskiego gola dla "Czerwonych Diabłów" zdobył już w doliczonym czasie gry Rio Ferdinand. Najdroższy obrońca świata (gdy przychodził z Leeds kosztował 44 mln euro!) zaskoczył Jose Reinę strzałem głową, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Ryana Giggsa. "The Reds" doznali w ten sposób pierwszej porażki, po serii 12 ligowych meczów bez przegranej. Po tym meczu podopieczni Rafaela Beniteza tracą do ekipy Fergusona cztery punkty. W ekipie gości całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Jerzy Dudek. Zobacz WYNIKI 23. kolejki angielskiej Premier League oraz TABELĘ