Na Stamford Bridge zwycięskiego gola w derbach Londynu zdobył siedem minut po przerwie Ricardo Carvalho. W szeregach "The Blues" dopiero w końcówce spotkania pojawili się na murawie Andrij Szewczenko i Michael Ballack, piłkarze na których Roman Abramowicz wydał ponad 60 milionów euro, a którzy jak na razie nie spełniają oczekiwań Jose Mourinho. W innym derbowym spotkaniu stolicy West Ham niespodziewanie pokonał na wyjeździe Arsenal 1:0. Na Emirate Stadium cenne trzy punkty zapewnił "Młotom" Bobby Zamora. Wysoką formę utrzymują piłkarze Liverpoolu. "The Reds", dzięki trafieniu Dirka Kuyta na cztery minuty przed końcem, wygrali w Reading 2:1. Aspiracje do gry w europejskich pucharach potwierdził Everton. "The Toffees" rozbili na Goodison Park walczącą o utrzymanie ekipę Fulham 4:1 i umocnili się na szóstej pozycji. W ostatnim sobotnim spotkaniu doszło do sporej niespodzianki. Portsmouth pokonało przed własną publicznością liderujący w tabeli Manchester United 2:1. "The Pompeys" objęli prowadzenie w 30. minucie, gdy Van der Sara zaskoczył Matthew Taylor. Kolejne gole kibice na Na Fratton Park oglądali dopiero w emocjonującej końcówce. Najpierw piłkę do własnej siatki niefortunnie skierował Rio Ferdinand, a chwilę później kontaktową bramkę zdobył John O'Shea. Do wyrównania "Czerwonym Diabłom" zabrakło już jednak czasu i w ten sposób przewaga nad Chelsea zmalała do jedynie trzech punktów. Tomasz Kuszczak całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Zobacz WYNIKI spotkań 32. kolejki Premier League oraz TABELĘ angielskiej ekstraklasy