Po dwóch meczach fazy grupowej na koncie polskiej reprezentacji nie ma niestety nawet jednego punktu. Polacy zaczęli mundial w swojej kategorii wiekowej od meczu z Japonią, który przegrali 0:1. We wtorek była szansa na poprawę humorów i przede wszystkim swojego dorobku. Okazało się jednak, że Biało-Czerwoni nie tyko nie wygrali, ale w słabym stylu ulegli Senegalczykom aż 1:4. Rywale toczyli mecz pod swoje dyktando, a symbolem bezradności Polaków był gol samobójczy Dominika Szali. Trafienie Marcela Reguły do właściwej siatki nie mogło już zmienić wyniku. Polakom mecz nie wyszedł, ale Cezary Kulesza, prezes PZPN, mimo to postanowił dodać otuchy naszym reprezentantom. Szef polskiego futbolu zabrał głos na X. Mimo dwóch porażek w dwóch meczach młodzi Polacy wciąż jeszcze mają szansę na wyjście z grupy. Nasz zespół może zająć drugie miejsce w grupie, jeśli w ostatniej kolejce fazy grupowej pokona Argentynę 3:0, a Senegal wygra z Japonią 1:0. Polska ma też większą szansę na trzecią lokatę, a cztery najlepsze drużyny z takiej pozycji także zapewnią sobie awans. Znów to samo z Senegalem. Młode Orły straciły kuriozalną bramkę Afera w kadrze U17 Jeszcze przede rozpoczęciem mistrzostw świata o polskiej reprezentacji zrobiło się bardzo głośno, ale niestety nie z powodów sportowych. Podczas zgrupowania reprezentacji czterech niepełnoletnich piłkarzy spożywało alkohol po wymknięciu się z hotelu do miasta - jeden z nich dodatkowo skaleczył się w głowę. Piłkarze zostali relegowani ze zgrupowania i wrócili do Polski, ale w Indonezji kadra pod ich nieobecność jest osłabiona.