"Jesteś bezwstydny! Wiele razy ratowałem ci "twarz" (według nieoficjalnej wersji - "d...") w Romie, a ty mi tak odpłacasz!" - w ten sposób Antonio Cassano wściekał się na swojego wyżej postawionego rodaka podczas drugiej połowy meczu z Gimnastic Tarragona. Real prowadził 2:1, ale młody gwiazdor nie mógł dłużej znieść, że kolejne ligowe spotkanie ogląda z ławki rezerwowych. Capello zareagował w jedyny właściwy sposób. Cassano, mimo że w końcówce miał zmienić Raula lub van Nistelrooya, nie pojawił się już na murawie. Trener Realu za bardzo nie zaryzykował, bowiem jego podopieczni ostatecznie wygrali na boisku beniaminka 3:1 (gospodarzy dobił Robinho) i nadal mają tylko dwa punkty straty do prowadzącej w tabeli Barcelony. To nie pierwsze "problemy wychowawcze" Fabio Capello z "nadzieją Squadra Azzurra". Wcześniej podobne zdarzenia miały miejsce gdy obaj pracowali ze sobą w AS Romie. Zawsze jednak zwycięsko wychodził z nich Capello i na Santiago Bernabeu nie będzie inaczej... Zobacz WYNIKI i ZESTAW PAR 8. kolejki Primera Division oraz TABELĘ hiszpańskiej ekstraklasy