W finale River Plate zmierzyło się z lokalnym rywalem Boca Juniors. Pierwszy mecz zakończył się remisem 2-2. Spotkanie rewanżowe miało się odbyć początkowo na obiekcie River Plate, ale przed stadionem pseudokibice tego klubu zaatakowali autokar piłkarzy rywali. Nie udało się również rozegrać tego meczu dzień później. Ostatecznie południowoamerykańska konfederacja (CONMEBOL) ogłosiła, że do spotkania dojdzie dwa tygodnie później na Santiago Bernabeu w stolicy Hiszpanii. Tam River Plate wygrało po dogrywce 3-1. Początkowo River Plate odmawiało gry w Madrycie, ale ostatecznie drużyna przyleciała na spotkanie. Protestowali również przedstawiciele Boca Juniors - oni z kolei domagali się w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu (CAS) w Lozannie dyskwalifikacji rywali. Trybunał (CAS) odrzucił wówczas złożony w trybie nagłym wniosek, ale kierownictwo Boca Juniors postanowiło podejmować kolejne działania prawne - już po zakończeniu spotkania. Ostatecznie CAS uznał, że River Plate pozostanie z tytułem, ale dwa najbliższe mecze u siebie rozegra przy pustych trybunach.