W czwartek "Królewscy" zremisowali z Realem Betisem Sewiila 1:1 w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału. Ponieważ w pierwszym meczu było 0:0, to goście, dzięki bramce strzelonej na wyjeździe, awansowali do ćwierćfinału. "Zagraliśmy dobry mecz, w którym nie mieliśmy szczęścia. Taki jest futbol. Przy stanie 1:0 powinnien zostać podyktowany dla nas rzut karny, ale tak się nie stało. To był jeden z najlepszych meczów, jaki rozegraliśmy na Santiago Bernabeu i jestem z niego zadowolony" - powiedział Capello, cytowany przez "Markę". Włoch nie zgodził się też z tezą, iż to on jest winny odpadnięcia Realu, m.in. dlatego, że nie skorzystał z usług Brazylijczyka Ronaldo, swojego rodaka Antonia Cassano czy Anglika Davida Beckama. Zamiast nich na murawie pojawiły się takie "gwiazdy" jak: Juan Francisco Torres, Ruben de la Red i Nieto. "Zawsze dostaję pytania, dlaczego nie wstawiam młodych zawodników do składu. W czwartek tak zrobiłem, dlatego zabrakło miejsca dla innych graczy" - stwierdził włoski szkoleniowiec.