"Tymczasem do Krakowa dotarła wieść, że Cantoro nie spieszy się z powrotem z Argentyny, bowiem zażądał podwyższenia swojego kontraktu. A jak dotąd odpowiedzi w tej sprawie nie uzyskał." - poinformowała "Gazeta Krakowska". Czyżby kolejny problem nękał Wisłę? Do nas dotarły informacje, że Cantoro czeka w Argentynie na odpowiedź działaczy Wisły i na pewno nie pojawi się dziś w klubie.