Ronaldo nie strzelił karnego, a "Królewscy" kończyli mecz w dziewiątkę. Czerwone kartki ujrzeli obrońcy ekipy z Santiago Bernabeu - Walter Samuel i Michel Salgado. - To był mecz błędów w naszym wykonaniu i niewykorzystanych szans. Nie lubię szukać wymówki, dlaczego przegraliśmy. To nie ma sensu. Wszyscy powinniśmy się uspokoić - stwierdził Camacho. - Jestem tak samo zły po każdej porażce. Lubię, kiedy gramy w piłkę nożną, a dzisiaj tego nie robiliśmy. Nie zamierzam oceniać pracy sędziego. Arbitrzy tez są ludźmi i czasem jak każdy z nas mają lepsze i gorsze dni - mówił. Camacho nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Zinedine'a Zidane'a i Luisa Figo. Po wpływem krytyki mediów i kibiców po porażce w Lidze Mistrzów z Bayerem Leverkusen, opiekun "Królewskich" posadził na ławce rezerwowych Davida Beckhama i Raula, ale nie przyniosło to spodziewanego rezultatu. - Kiedy drużyna przegrywa, cała wina spada na trenera - dodał.