Debiut Yamala zakończył trwające od dłuższego czasu dyskusje na temat tego, w jakiej koszulce po raz pierwszy zagra w narodowych barwach. Ojciec piłkarza pochodzi z Maroka, jego matka z Gwinei Równikowej, a on sam urodził się już w Hiszpanii. Kraj urodzenia to miejsce, w którym uczył się gry w piłkę, miał też okazję reprezentować hiszpańskie barwy w kadrach młodzieżowych. Mimo to sami Hiszpanie dość długo obawiali się, że rewelacyjny nastolatek, który już wychodził na boisko w podstawowym składzie FC Barcelona, wybierze jednak kraj swojego taty. W sierpniu w Barcelonie odbyło się nawet spotkanie, na którym przedstawiciele hiszpańskiej federacji przedstawili Yamalowi swój plan na jego karierę w kadrze. 16-latek miał wówczas zapewnić że jest zdecydowany grać jako Hiszpan, co potwierdziło się, gdy nie został powołany na zgrupowanie kadry Maroka i gdy kilka dni później otrzymał powołanie od Luisa de la Fuente. Hiszpański pośpiech to nie przypadek - zgodnie z obecnymi zasadami piłkarz, który jako młodzieżowiec zagra mniej niż cztery razy w seniorskiej kadrze, może jeszcze zmienić reprezentację. Aby uniknąć ewentualnego ryzyka związanego z rozmyśleniem się Yamala i postawieniem przez niego na Maroko, de la Fuente i działacze mają zamiar możliwie jak najszybciej zadbać o to, by piłkarz miał na koncie odpowiednio dużą liczbę meczów w hiszpańskiej drużynie. Potężny atak na Lewandowskiego. Pojawił się dotkliwy cios Na razie Yamal zaliczył debiut i był on wprost wymarzony. Według nieoficjalnych informacji początkowo planowano, że wejdzie dopiero w końcówce, ale uraz Daniego Olmo sprawił, że pojawił się na placu gry jeszcze w pierwszej połowie i łącznie grał przez blisko 50 minut. W 74. minucie, przy prowadzeniu Hiszpanii 6:1, Yamal strzelił gola na 7:1 i ustalił wynik spotkania. W tym momencie ustanowił szereg rekordów. Nastolatek jest najmłodszym piłkarzem, który zagrał w hiszpańskiej kadrze, najmłodszym, który zdobył dla niej bramkę, a także najmłodszym, który strzelił gola w eliminacjach mistrzostw Europy. W piątek Yamal grał bowiem jako osoba mająca 16 lat i 57 dni. - Jego uśmiechnięta twarz mówiła po meczu wszystko - chwali Yamala "Mundo Deportivo". Dziennikarze zwrócili też uwagę na piłkarską dojrzałość nastolatka, który w jednej z kolejnych akcji mógł strzelać, ale zdecydował się jednak na podanie, gdyż zauważył lepiej ustawionego Joselu. Po wygranej z Gruzją Hiszpania awansowała na drugie miejsce w tabeli grupy A. W jej dorobku są dwa zwycięstwa i jedna porażka. Prowadzi Szkocja, która grała już pięć razy i za każdym razem zwyciężała. Uderzenie Brazylii już na początku. Fantastyczny popis Neymara.