Poinformował o tym egipski Urząd ds. Konkurencji (ECA), powołując się na wyrok sądu gospodarczego w Kairze. W stolicy Egiptu mieści się siedziba CAF.Hayatou oraz były sekretarz generalny Marokańczyk Hicham El Amrani zostali skazani na grzywny o łącznej wysokości miliarda funtów egipskich (49,5 mln euro) za "złamanie egipskiego prawa dotyczącego ochrony konkurencji" - wyjaśnił ECA w opublikowanym w środę komunikacie.Sprawa dotyczy przedłużenia w czerwcu 2015 roku umowy między CAF a Lagardere Sports, na mocy której francuska grupa uzyskała wyłączne prawa do transmisji telewizyjnych z różnych rozgrywek na kontynencie, w tym Pucharu Narodów Afryki. Kontrakt ma obowiązywać do 2028 roku i jest obwarowany gwarancją w wysokości miliarda dolarów.Hayatou nazwał oskarżenie oszczerstwem i zapowiedział odwołanie od decyzji sądu. "Przez cały czas mojej prezydentury w CAF wszystkie podejmowane decyzje były zgodne ze statutem i zawsze w interesie afrykańskiego futbolu" - podkreślił.72-letni Kameruńczyk stał na czele CAF przez blisko 30 lat (1988-2017). W 2016 roku, w okresie kryzysu w Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA), tymczasowo pełnił funkcję prezydenta organizacji, gdy do dymisji został zmuszony Joseph Blatter. W ubiegłym roku nie uzyskał przedłużenia mandatu szefa CAF, przegrywając wybory z Ahmadem Ahmadem z Madagaskaru.