Decyzją UEFA rosyjskie kluby oraz tamtejsze reprezentacje narodowe nie będą mogły w przyszłym sezonie występować w rozgrywkach pod auspicjami europejskiej centrali futbolu. Oznacza to m.in, że rosyjskie drużyny nie zostaną dopuszczone do rywalizacji w europejskich pucharach. Były selekcjoner Sbornej, w przeszłości pracujący także w Legii Warszawa, Stanisław Czerczesow jest zdania, że to zła decyzja, ale skoro już zapadła, radzi swoim rodakom, jak odpowiednio ją wykorzystać. I rzecz jasna wrócić silniejszym. Czytaj także: Afera w kobiecym futbolu, trener uderzył rywala - Oczywiście negatywnie odbieram decyzję o o wykluczeniu z europejskich rozgrywek. Najważniejsze, że jest to ograniczone do roku. Kluby muszą strategicznie wykorzystać tę przepustkę i zacząć stawiać na młodzież - powiedział Czerczesow w rozmowie z "Championatem". Trener Ferencvarosu jest przekonany, że zawieszenie potrwa tylko rok. Gdyby tak się stało, rosyjskie kluby faktycznie mogłyby wykorzystać ten czas na poprawienie spraw organizacyjnych. Przy czym wcale nie jest pewne, że za 12 miesięcy ponownie zobaczymy drużyny z Rosji w europejskich pucharach, bo w obecnej sytuacji po inwazji na Ukrainę, wiele wskazuje na to, że izolacja Rosjan potrwa znacznie dłużej.