Golański ma bogatą karierę piłkarską. Jest wychowankiem ŁKS, w którym debiutował w seniorach. Potem grał w Legii Warszawa, Koronie Kielce, Steaua Bukareszt i Górniku Zabrze. W polskiej ekstraklasie wystąpił 177 razy, w rumuńskiej 71, a do tego też 16-krotnie w europejskich pucharach, w tym w Lidze Mistrzów. Przygoda z reprezentacją seniorów (jest mistrzem Europy do lat 18) nie była długa, bo trwała trzy lata. W tym czasie zagrał w niej 14 razy, ale miał udział w wywalczeniu awansu na pierwsze w historii polskiej piłki mistrzostwa Europy. Na Euro 2008 wystąpił w dwóch spotkaniach. Karierę zakończył w wieku 35 lat. Wkrótce został piłkarskim agentem. Od kwietnia 2021 roku był dyrektorem sportowym Korony Kielce. I na tym stanowisku wytrwał ponad trzy lata. Przydały się znajomości zawiązane z zagranicznymi piłkarzami. Jak choćby z Adrianem Mutu, który zaprosił Golańskiego na mecz gwiazd z udziałem del Piero, Cannavaro czy Trezeguetem. W czerwcu 14-krotny reprezentant Polski rozstał się z Koroną. Teraz wraca do pracy w klubie piłkarskim. Jak udało się nam potwierdzić, zostanie dyrektorem sportowym Motor Lublin. Poprzedni - Michał Wlaźlik pracował w tej roli zaledwie niespełna cztery miesiące. W poniedziałek klub poinformował o rozstaniu z Wlaźlikiem. Najpewniej już od środy jego obowiązki przejmie właśnie Golański, który za cztery dni obchodzi 42. urodziny. Motor jest beniaminkiem Ekstraklasy. Po 11. kolejkach zajmuje dziesiąte miejsce z 15 punktami. Odpadł jednak z Pucharu Polski po porażce w rzutach karnych z trzecioligową Unią Skierniewice.