Jak powiedział szef wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu Edward Zalewski, Eugeniusz K. został wezwany w sprawie nieprawidłowości finansowych w PZPN. "Mężczyzna został przesłuchany, a następnie zwolniony do domu. Prokuratura nie postawiła mu żadnych dodatkowych zarzutów" - dodał Zalewski. Wrocławski wydział Prokuratury Krajowej postawił wcześniej Eugeniuszowi K. zarzuty narażenia PZPN na stratę 1,8 mln zł. Grozi mu do 10 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prokuratura prowadzi wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym.