Zarzuty dotyczą wydarzeń z 2006 r., gdy doszło do połączenia dwóch piłkarskich klubów z Wielkopolski - WKP Lech Poznań i Amiki Wronki, w wyniku którego powstał obecny KKS Lech. Wówczas Holding Amica SA zapłacił poznańskiemu klubowi za prawa niematerialne - m.in. nazwę, barwy i herb oraz konieczność rozwiązania kontraktów z zawodnikami. Kwoty transakcji nie podano, ale nieoficjalnie mówi się o sumie ok. 10 mln zł. Prezesi "starego" Lecha w okresie od lutego do czerwca 2006 roku w dwóch bankach przy pomocy kancelarii prawnej złożyli w depozyt 4,5 mln złotych, które miały być przeznaczone na zaspokojenie roszczeń wierzycieli. Klub miał wtedy ok. 9 mln złotych długu m.in. w ZUS, Urzędzie Skarbowym i u wielu prywatnych wierzycieli. "Prezesi mieli obowiązek powiadomienia komorników o założeniu nowych kont bankowych, nie zrobili tego i stąd akt oskarżenia" - powiedział PAP Laskowski Obaj działacze wystąpili z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze. Sprawą w najbliższym czasie zajmie się sąd. Za popełnione przez prezesów przestępstwo grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.