Dokładnie rok temu nie byliśmy w rewelacyjnych nastrojach. Za sobą mieliśmy pierwsze eliminacyjne gry, po których na swoim koncie mieliśmy 4 punkty na koncie, głównie dzięki wygranej z Andorą . Teraz za nami losowanie eliminacji mistrzostw świata. Ważny pierwszy mecz 22 listopada zagramy w Dausze w Meksykiem, cztery dni później z teoretycznie najsłabszym rywalem w grupie C Arabią Saudyjską, no i na koniec z Argentyną 30 listopada. To spotkanie również na Stadium 974 w stolicy Kataru. Prawdopodobnie wszystko będzie się rozstrzygało w naszym starciu z Meksykiem. Dwukrotny mistrz świata Argentyna z Lionelem Messim w składzie jest faworytem do awansu z pierwszego miejsca. O drugą lokatę biało-czerwoni mają walczyć z Meksykiem. My w rankingu FIFA jesteśmy na pozycji numer 26, nasz pierwszy rywal w XXII MŚ na pozycji numer 9, pomiędzy Portugalią i Holandią. Meksyk, mistrz olimpijski z Londynu z 2012 roku, na ostatnich siedmiu mundialach za każdym razem awansował z grupy, ale do ćwierćfinałów nie przechodził. To drużynie z Ameryki Środkowej udawało się tylko wtedy, kiedy organizowali mundiale u siebie czyli w 1970 i 1986 roku. - Argentyna to wiadomo, topowa reprezentacja, no ale musieliśmy trafić na kogoś mocnego z tego pierwszego koszyka. Meksyk i mecz z nimi na początek mistrzostw świata dla nas, to spotkanie o wszystko, mecz decydujący o wyjściu z grupy, o bardzo dużej stawce. Wygrana sprawi, że praktycznie wychodzimy, z kolei ewentualne niepowodzenie, to będzie trudniej. Meksyk w tych eliminacjach może trochę poniżej oczekiwań, ale na pewno jest to marka i wymagający przeciwnik - zaznacza Mariusz Śrutwa, zdobywca 103 goli na boiskach Ekstraklasy i 5-krotny reprezentant Polski. Uśmiech szczęścia Były świetny ligowy snajper pytany o wyniki losowania dodaje. - Będzie na pewno łatwiej, bo myślę, że z Arabią Saudyjską damy sobie radę. Może nie od razu dopiszemy sobie trzy punkty, ale nie powinno być w starciu z nimi źle. Na pewno zdecydowanie trudniej byłoby trafić z tego czwartego koszyka na kogoś z tych europejskich drużyn czy przykładowo Ghanę. Tutaj trzeba powiedzieć szczęście się do nas uśmiechnęło. Cieszmy się z tego, że mamy takiego rywala, ale oczywiście punktów szukać trzeba będzie w rywalizacji z innymi, a przede wszystkim ze wspomnianym Meksykiem - podkreśla "Super Mario". Polska zagra w Katarze na nietypowym stadionie Nie można ich lekceważyć! Dlaczego?