Hiszpańskie media są pewne, że Robinho nie czuje się najlepiej w Anglii i z chęcią powróciłby na Półwysep Iberyjski. Ponoć Barcelona zainteresowała się usługami Brazylijczyka, który w przeszłości występował w barwach największego rywala "Dumy Katalonii", Realu Madryt. Ponoć sam Robinho z radością odniósł się do plotek, łączących go z drużyną "Barcy". Piłkarz uczestniczący obecnie wraz z reprezentacją Brazylii w Pucharze Konfederacji miał stwierdzić, iż jeśli Barcelona pragnie go mieć, to należy rozpocząć negocjacje. Zwolennikiem transferu Brazylijczyka jest ponoć opiekun "Blaugrany", Josep Guardiola. Hiszpan zniechęcony kwotą, jaką za Francka Ribery'ego żądają włodarze Bayernu Monachium, chciałby uzupełnić atak osobą Robinho. Szkoleniowiec Manchesteru City, Mark Hughes miał stwierdzić, że pieniądze ze sprzedaży Brazylijczyka pomogą drużynie znacznie się wzmocnić. Walijczyk jest bowiem zainteresowany sprowadzeniem snajpera Barcelony, Samuela Eto'o. Jeśli "Barca" nie przystanie na transfer gotówkowy, Hughes będzie chciał wykorzystać Robinho jako kartę przetargową w negocjacjach dotyczących Kameruńczyka. Robinho w latach 2005 - 2008 reprezentował barwy Realu Madryt. W roku 2008 Brazylijczyk dołączył do zespołu Manchesteru City za kwotę 32,5 mln funtów.