Po 14 sezonach spędzonych w Europie zeszłego lata Willian wrócił do ojczyzny. Podpisał 2,5-letni kontrakt z Corinthians Sao Paulo, którego jest wychowankiem. Wszystko wskazuje jednak na to, że 33-letni Brazylijczyk nie wypełni tej umowy. Jak się okazuje, od kilku tygodni boryka się z bardzo poważnymi problemami pozaboiskowymi. Globo Esporte informuje, że piłkarz zgłosił się do jednego z komisariatów i oświadczył, że jego życie jest zagrożone. Postanowił nie lekceważyć wiadomości, jakie otrzymuje za pośrednictwem mediów społecznościowych. Willian zażądał zidentyfikowania osób, które grożą mu śmiercią i postawienia ich przed wymiarem sprawiedliwości. W kwietniu ktoś zastraszał w podobny sposób członków najbliższej rodziny piłkarza. Jego córki bały się z tego powodu chodzić do szkoły. Willian zastraszany. Sposobi się do gry w Turcji Spekuluje się, że w letnim okienku transferowym były reprezentant Brazylii (70 gier, dziewięć goli) ponownie wyemigruje na Stary Kontynent. Tym razem zakotwiczy najprawdopodobniej w jednym z klubów tureckich. Willian w roku 2007 przeszedł z Corinthians do Szachtara Donieck. Potem reprezentował barwy Anży Machaczkała, Chelsea i Arsenalu. Z ekipy "Kanonierów" odszedł bez kwoty odstępnego. ZOBACZ TAKŻE: