Decyzje, jakie zapadają wokół ubiegania się o organizację dużych imprez piłkarskich to zapewne naczynia połączone. Najpierw Włochy zrezygnowały z walki o Euro 2028, aby skoncentrować się na kolejnej ich edycji w 2032 roku. Decyzja zostanie podjęta prawdopodobnie równocześnie jesienią 2023 roku i wygląda to na porozumienie między Brytyjczykami i Włochami. Pierwsi chcą uzyskać Euro w 2028 roku, a drudzy - kolejne, w 2032 roku.CZYTAJ TAKŻE: Australia zgłosiła się po mundial. Igrzyska olimpijskie już maZapewne konsekwencją jest rezygnacja Wielkiej Brytanii i Irlandii z walki o organizację mistrzostw świata w 2030 roku, o czym donoszą brytyjskie media. Brytyjczycy będą chcieli skupić się na Euro, a mundial zorganizuje kto inny. Mundial 2030. Sporo chętnych do organizacji A chętnych nie brakuje. Na turnieju w 2030 roku najbardziej zależy Urugwajowi, który był gospodarzem pierwszych mistrzostw świata sto lat wcześniej, w 1930 roku. Teraz chciałby uczcić jubileusz, ale że jest za mały na samodzielne przeprowadzenie takiej imprezy, zgłasza się wraz z Argentyną. Nie jest jednak sam, bo mundial interesuje również Kolumbię i Peru. Organizację mundialu rozważają również Hiszpania z Portugalią oraz kraje bałkańskie - Grecja, Bułgaria, Rumunia i Serbia. One zgłosiły się już po Euro 2028, ale jeśli go nie dostaną, powalczą o mistrzostwa świata.Zgłoszenie się po mistrzostwa rozważają także Australia, Indonezja, Izrael, Bahrajn, Arabia Saudyjska, Chiny, Maroko, Egipt. Sensacyjne są możliwe kandydatury kilku krajów afrykańskich, co zaproponował Kamerun podczas ostatniego Pucharu Narodów Afryki (Kamerun, Gabon, Nigeria, Kongo, DR Konga, Angola i Republika Środkowoafrykańska). Sensacyjna jest też kandydatura obu Korei.Decyzja ma zapaść w 2024 roku.