Reprezentant Polski należał do wyróżniających się zawodników Borussii Dortmund. Pod koniec 1. połowy Ebi mógł nawet zdobyć bramkę, ale jego strzał z najwyższym trudem obronił Oliver Kahn. Ebi przez całe spotkanie dużo biegał i przejawiał wielką ochotę do gry. W 53. minucie przy zastawianiu piłki Smolarek uderzeniem łokciem znokautował Willy Sagnola, który przez kilka minut nie mógł dojść do siebie. To brutalne Polaka uszło jednak uwadze sędziemu. Spotkanie Bayernu z Borussia z trybun stadionu obserwował selekcjoner reprezentacji Niemiec Jurgen Klinsmann. Na innej arenie mistrzostw świata w Hanowerze, gdzie 20 czerwca Polska zagra z Kostaryką, 45 minut w barwach Bayeru zagrał Jacek Krzynówek. Trener Michael Skibbe chyba czytał polską prasę, (Paweł Janas liczył, że pomocnik Bayeru zagra jedynie kilka minut i będzie mógł wystąpić w jutrzejszym spotkaniu z Wyspami Owczymi), bo jakby na złość Janasowi kazał grać Krzynówkowi całą drugą część meczu. Spotkanie to zakończyło się remisem 2:2. W meczu na szczycie 34. kolejki Hamburger SV przegrał u siebie z Werderem Brema 1:2. Na AOL Arena o sukcesie gości zadecydował gol Miroslawa Klose w 72. minucie, dzięki któremu urodzony w Opolu napastnik został najlepszym strzelcem Bundesligi, a Werder wywalczył wicemistrzostwo Niemiec i grę bez eliminacji w Lidze Mistrzów. Bardzo przyjemne pożegnanie z profesjonalnym futbolem zafundował sobie Tomasz Wałdoch. Były kapitan Schalke w swoim ostatnim meczu na niemieckich stadionach zdobył w 83. minucie zwycięską bramkę dla zespołu z Gelsenkirchen, który pokonał przed własną publicznością VfB Stuttgart 3:2. Podopieczni Mirko Slomki ostatecznie zakończyli sezon na czwartym miejscu i zagrają w Pucharze UEFA. Zobacz WYNIKI 34. kolejki niemieckiej Bundesligi oraz Końcową TABELĘ