- Kolejne nasze gole były tylko kwestią czasu. Ja po przerwie dołożyłem swojego drugiego. Z tego się mnie rozlicza jako napastnika - dodał. - Tymi bramkami wywalczyłeś sobie pewne miejsce w składzie? - (śmiech) Na mecz w Grodzisku pewnie tak? Dwie bramki cieszą, ale muszę jeszcze nadrobić braki fizyczne. - Trener mówi: Paweł wreszcie pewny... - Pojedziemy do Grodziska, wtedy zobaczymy, na co mnie stać. Panathinaikosowi też fajnie byłoby coś strzelić.