Obecnie w barwach Szachtara Donieck gra łącznie aż 13 Brazylijczyków. Zebrali się oni razem ze swoimi rodzinami w hotelu w Kijowie i kilka godzin po rozpoczęciu rosyjskich bombardowań nagrali filmik, w którym proszą władze brazylijskie o pomoc w ewakuacji. Kolonia brazylijska na Ukrainie ma się źle "Sytuacja jest rozpaczliwa. Proszę o udostępnienie tego wideo aby dotarło do rządu. Granice są zamknięte banki też, nie ma paliwa, nie będzie żywności, nie będzie pieniędzy. Zabraliśmy się w oczekiwaniu na plan wyjazdu z Ukrainy" - tłumaczą. W Szachtarze występują: David Neres, Dodô, Vitao, Junior Moraes, Marlon Santos, Ismaily, Maycon, Marcos Antonio, Tete, Vinicius Tobias, Alan Patrick, Pedrinho i Fernando. Niecodzienny problem ma jednak Junior Moraes. Ten 34-letni napastnik opuścił Brazylię w 2010 roku, jako obieżyświat pograł w Rumunii, Bułgarii i Chinach, ale to na Ukrainie osiągał największe sukcesy. Trzykrotnie w barwach Szachtara zdobył mistrzostwo kraju. Czy Junior Moraes będzie musiał iść na wojnę? Okazuje się, że - w myśl obowiązujących od kilkudziesięciu godzin przepisów - nie może opuścić Ukrainy. Jako obywatela tego kraju (przyjął obywatelstwo w 2019 roku) obowiązuje go dekret o mobilizacji ogłoszony przez prezydenta Wołodymyra Żełenskiego. Przewiduje on, że w obecnej dramatycznej sytuacji kraju nie mogą opuścić poborowi oraz rezerwiści od 18 do 60 roku życia. Dekret ma obowiązywać przez 90 dni od czwartku kiedy został ogłoszony. Przed zawieszeniem rozgrywek liderem Premier-lihy był Szachtar Donieck z 47 punktami. Dynamo Kijów zajmuje drugą pozycję, tracąc do lidera dwa punkty. W związku z sytuacją na Ukrainie, rozgrywki pozostaną zawieszone przynajmniej na 30 dni.