Inny z potencjalnych napastników, którzy mieliby wzmocnić mistrza Polski, Macae z Vasco da Gama, do Krakowa raczej nie trafi, bo jest po prostu za drogi. "Sprawa pozyskania Macae upadła, bo to jeszcze nie jest ta półka finansowa, na której działać może polski klub" - powiedział "Gazecie Krakowskiej" Henryk Kasperczak. W najbliższym czasie do Brazylii wybiera się wiceprezes Wisła Kraków SSA Zdzisław Kapka, by obejrzeć kilku zawodników z tego kraju. "Chcę, by zobaczył napastnika, o którym wiem na tyle dużo, by sądzić, że to właśnie on może być przydatny do mojej koncepcji składu. Nilson jest piłkarzem Botafogo, ostatnio był wypożyczony do klubu, którego nazwy nie pamiętam. Może to on będzie tym zawodnikiem, którego szukam" - dodał trener Kasperczak.