Brazylijski gwiazdor z powodu kontuzji opuścił letni turniej Copa America, a później nosił się z zamiarem opuszczenia Paris Saint-Germain, w związku z czym nie pojawiał się na boisku. Zagrał dopiero w piątek i pokazał się z dobrej strony. W 19. minucie po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego Casemiro strzałem głową zapewnił prowadzenie pięciokrotnym mistrzom świata. Później do głosu doszli Kolumbijczycy i dwukrotnie Luis Muriel, w tym raz z rzutu karnego, pokonał Edersona. Wynik w 58. minucie ustalił Neymar, który z bliska umieścił piłkę w siatce po dokładnym dograniu Daniego Alvesa. Na trybunach stadionu Hard Rock w Miami zasiadło 60 tysięcy kibiców, którzy byli świadkami świetnego widowiska. Brazylia - Kolumbia 2-2 (1-2) Bramki: dla Brazylii - Casemiro (19-głową), Neymar (58); dla Kolumbii - Luis Muriel dwie (25-karny, 34). Widzów: 60 tys.