W pierwszej połowie kibice nie zobaczyli goli, choć to gospodarze byli stroną przeważającą. Więcej emocji dostarczyła druga część spotkania.W 57. minucie Brazylijczycy objęli prowadzenie. Do odbitej przez Joe Harta piłki dopadł Fred i spokojnie umieścił futbolówkę w siatce. Napastnik Fluminese Rio de Janeiro strzelił swojego 11. gola w reprezentacji."Canarinhos" nie cieszyli się długo z prowadzenia. W 68. minucie do remisu doprowadził precyzyjnym uderzeniem z 18 metrów Alex Oxlade-Chamberlain, który zaledwie kilka minut wcześniej pojawił się na boisku.Podbudowani zdobyciem gola Anglicy ruszyli na bramkę strzeżoną przez Julio Cesara. Maracana zamarła w 79. minucie, kiedy to kapitalnym uderzeniem z 20 metrów popisał się Wayne Rooney. Piłka po uderzeniu zawodnika Manchesteru United otarła się jeszcze o plecy jednego z brazylijskich obrońców i wpadła w samo okienko. Julio Cesar wyciągnął się jak długi, ale nie był w stanie zapobiec straty gola. Odpowiedź Brazylijczyków była szybka, a gol równie efektowny. W 83. minucie Harta zmusił do kapitulacji Paulinho ładnym uderzeniem z woleja.Gracze Luiza Felipe Scolariego przygotowują się do Pucharu Konfederacji, który w dniach 15-30 czerwca odbędzie w Brazylii i będzie generalnym sprawdzianem przed przyszłorocznym mundialem. Anglicy są grupowymi rywalami reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw świata. Brazylia - Anglia 2-2 (0-0) Bramki: 1-0 Fred (57.), 1-1 Oxlade-Chamberlain (68.), 1-2 Rooney (79.), 2-2 Paulinho (83.) Zobacz raport meczowy