- Zapomnijcie o bramkarzach typu Tomaszewski, prawie dwumetrowych. Dziś przede wszystkim muszą mieć szybkość, a to premiuje niższych. Druga sprawa to gra nogą. Jesteśmy świadkami spłycania pola gry, więc bramkarz już teraz jest ostatnim obrońcą. Na trzydziestu metrach biega dwudziestu piłkarzy i jak przesuną się na połowę rywali, to bramkarz musi stać na szesnastym metrze i być gotowy na błyskawiczną reakcję na wypadek kontry - twierdzi Jan Tomaszewski, jeden z najwybitniejszych bramkarzy w historii polskiej piłki. Bramkarz na stoperze O ile wybór najlepszego piłkarza rozpala emocje i dzieli fanów na całym świecie, o tyle wybór najlepszego bramkarza jest prosty. Ostoja Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec Manuel Neuer jest klasą dla siebie i wyznacza nowy styl. W finale mundialu przebiegł siedem kilometrów, a to znaczy, że rzeczywiście stał się dodatkowym obrońcą. Andreas Koepke, który w latach 1990-1998 bronił bramki reprezentacji Niemiec, stwierdził nawet, że nie zna lepszego stopera od Neuera ("No, może oprócz Franza Beckenbauera" - dodał). Dalekie wybiegi z bramki kończone wślizgami są równie efektowne co ryzykowne. Jednak to nie brawura stoi za stylem Neuera, a obrana przez trenera taktyka. Nie ma wielu drużyn, które są gotowe na otwarty futbol w starciu z Bayernem czy Niemcami, więc "taran" musi być mocniejszy. Aby realizować ofensywny system, Bayern czy niemiecka kadra potrzebują kogoś więcej niż bramkarza. Neuer to gwarantuje. Pytanie tylko, na ile jego styl wyznacza przyszłość, a na ile jest on jedynie efektem taktyki drużyn, w których gra? Neuer rozpęta rewolucję? - Nie wyobrażam sobie Neuera w innej drużynie Bundesligi, której piłkarze nie grają tak wysoko, tak daleko od swojej bramki - analizuje Czesław Michniewicz, trener i były bramkarz. - Bayern atakuje, dominuje i pomiędzy obroną a bramkarzem jest dużo wolnej przestrzeni. To w takim razie, gdzie ma stać Neuer? Musi podejść do przodu. Ale w Europie jest tylko kilka tak grających drużyn. Przykładowo w Chelsea już tyle miejsca pomiędzy linią obrony a bramkarzem nie ma. Czesław Michniewicz twierdzi, że ma tradycyjne podejście do sposobu bronienia i nie sądzi, aby styl Neuera stał się dominujący. - Sporo się o tym mówi, wybieganie daleko poza pole karne staje się modne, ale dobry bramkarz wcale nie musi bronić w taki sposób, jak Neuer - podkreśla trener, który z Zagłębiem Lubin zdobył mistrzostwo Polski w 2007 roku. - Kiedyś rozmawiałem z Józkiem Młynarczykiem i powiedział mi: 'teraz wszyscy mówią o tym, jak bramkarz gra nogami, a przecież chodzi o to, żeby nie puścić bramki'. Nikt nie ma wątpliwości, że Gianluigi Buffon jest znakomitym bramkarzem, a przecież broni zupełnie inaczej. - Dla mnie Manuel Neuer jest wzorem. Oczywiście, styl jego gry wynika z taktyki Bayernu czy reprezentacji Niemiec, ale teraz wszyscy będą do tego dążyć, bo zawsze dąży się do doskonałości - twierdzi z kolei Jan Tomaszewski.