Według dziennika, klub z Westfalii przesłał swoją ofertę do firmy menedżerskiej "Sportillo", która ma pieczę nad interesami bramkarza reprezentacji Polski. - Na razie padła propozycja. Droga do finalizacji jeszcze daleka - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" golkiper warszawskiej drużyny. - Myślę, że do końca sezonu będę grał w Legii. Później zapadną ostateczne decyzje. Jak informuje gazeta, Borussia musiałaby zapłacić za piłkarza 1,5 mln euro, bowiem tyle wynosi suma odstępnego zawarta w kontrakcie Boruca z Legią. - Taki transfer na pewno by mi odpowiadał - dodał bramkarz klubu z Łazienkowskiej. - Tylko strasznie nie lubię niemieckiego języka.