- Nie miałem szans. Straciliśmy piłkę w środku pola, gość poszedł sam na sam - powiedział Boruc w "Przeglądzie Sportowym". - Na szczęście w lidze nadal zachowuje czyste konto od trzech meczów. Mogliśmy wygrać w regulaminowym czasie gry, ale nie wykorzystaliśmy wielu dogodnych sytuacji. Zresztą ich bramkarz, Matt Glennon bronił rewelacyjnie - dodał reprezentant Polski. Żurawski strzelił gola na 1:1. Polski napastnik miał jeszcze kilka znakomitych okazji, ale świetnie bronił Glennon, a raz w bramkarzowi Falkirk przyszła w sukurs poprzeczka. - Dostałem dobre prostopadłe podanie od Maloneya i strzeliłem nie do obrony z jedenastu metrów - opisał "Żuraw".