W podstawowym składzie wybiegł Sebastian Frey. Boruc zastąpił francuskiego golkipera w drugiej połowie. Spotkanie kontrolne zakończyło się wysokim zwycięstwem drużyny z Serie A 6-0. Polaka czeka ostra rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie. Frey ma za sobą bardzo udany poprzedni sezon."Jestem w Fiorentinie, żeby grać. Nie przejmuje się zbytnio konkurencją z Freyem. Duch rywalizacji jest ważną częścią zespołu" - powiedział Boruc. "Wybrałem Fiorentinę ponieważ potrzebowałem nowego wyzwania po pięciu latach spędzonych w Szkocji. Dużo dobrego o włoskim futbolu mówił mi Massimo Donati, z którym grałem. Poza tym Florencja to piękne miasto" - dodał polski bramkarz. Boruc przyznał, że w przeszłości były luźne oferty z włoskich klubów, ale konkretne propozycje nie padły. "Naprawdę nie wiem, czy Milan był mną zainteresowany" - zaznaczył. "W młodości moim idolem był Peter Schmeichel, a teraz inspiruje mnie Gianluigi Buffon" - wyznał Boruc, czym z pewnością zaskarbi sobie sympatię Włochów. Dyrektor sportowy Fiorentiny Pantaleo Corvino jest zadowolony z pozyskania Boruca. "To jeden z najlepszych transferów jakiego dokonałem pod każdym względem - logicznym i ekonomicznym. Zdrowa konkurencja z Freyem tylko może pomóc Fiorentinie" - podkreślił Corvino. Boruc podpisał z Fiorentiną dwuletni kontrakt. Włosi zapłacili Celtikowi Glasgow za polskiego golkipera trzy miliony euro, a według innych źródeł, kwotę o milion mniejszą.