Zbigniew Boniek, odkąd nie jest prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, częściej i chętniej wypowiada się na różne kontrowersyjne tematy. W rozmowie z Rafałem Stecem z "Gazety Wyborczej" wiceprezes UEFA ocenił polskich polityków. Były piłkarz nie skupiał się na konkretnych nazwiskach ani partiach - skomentował raczej ogólny obraz polskiego parlamentarzysty. Boniek dużą część swojego życia spędził we Włoszech. Zna ten kraj nie gorzej niż Polskę, więc ma porównanie między dwoma krajami. Niestety, jeśli chodzi o obraz polityka, nad Wisłą jest według niego o wiele gorzej niż na Półwyspie Apenińskim. Boniek uderza w polskich parlamentarzystów. Wiceprezes UEFA szczery do bólu Według byłego prezesa PZPN-u we Włoszech, aby zostać politykiem, trzeba posiadać odpowiednie doświadczenie i być fachowcem w jakiejś dziedzinie. W Polsce natomiast polityk sam w sobie jest uznawany za profesję, z czym Boniek absolutnie się nie zgadza. - Tutaj przychodzą do polityki ludzie z doświadczeniem, ale też możesz ich przyłapać na różnych aktywnościach, o każdym coś wiesz. Parlament nie zasłania im wszystkiego, wydają się bardziej ludzcy. Może dlatego Włosi mogą się pochwalić Ferrari, kuchnią, modą, a my chyba tylko oscypkiem. W PRL-u produkowaliśmy Poloneza - dlaczego po odzyskaniu wolności nie wyrósł z niego nowoczesny samochód, jak ze Skody czy Dacii? - pyta Zbigniew Boniek. Napaść na policjantów, posiadanie noża. Kibice Legii zostali oskarżeni Jak widać, Zbigniew Boniek nie ma najlepszego zdania na temat polskich polityków, bez podziału na obozy partyjne. Jego zdaniem nasz kraj ma w tej kwestii jeszcze wiele do poprawy, jeśli chce funkcjonować tak, jak kraje szeroko rozumianego rozwiniętego zachodu - m.in. Włochy.