"Ludzka cierpliwość ma swoje granice. Jak to w życiu bywa, nie wszyscy muszą się lubić. Awersja Tomaszewskiego do mojej osoby była powszechnie znana. Nie upoważniało to jednak Janka, by publicznie opowiadał bzdury na mój temat. Początkowo sprawę bagatelizowałem, ale nasilających się ataków nie mogę już dalej pomijać milczeniem. Dlatego mój adwokat wytoczy Tomaszewskiemu sprawę karną" - powiedział Boniek. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że obie strony konfliktu to byli piłkarze, którzy razem grali w reprezentacji Polski i zdobywali medale mistrzostw świata. W ostatnich latach Tomaszewski stał się jednak zaciekłym wrogiem Bońka i krytykuje go dosłownie przy każdej okazji. Tomasz Andrzejewski, www.widzewiak.pl