Po losowaniu par 1/16 finału Ligi Konferencji Europy przedstawiciele Legii Warszawa zdawali się być w dobrych humorach. "Wojskowi" wylosowali norweskie Molde FK, które biorąc pod uwagę resztę drużyn w stawce wydawało się być rywalem całkowicie w zasięgu wicemistrza Polski. Zwłaszcza że w fazie grupowej udało się wygrać m.in. z Aston Villą, czy AZ Alkmaar. Bezwzględna kanonada w meczu Polaków. Miał być klincz, była egzekucja Brutalna weryfikacja ze strony Norwegów. Katastrofa kończy przygodę Legii w Europie Niestety Norwegowie brutalnie zweryfikowali Legię. Kłopoty zaczęły się już w pierwszym spotkaniu, rozgrywanym na wyjeździe. "Legioniści" popełniali mnóstwo błędów w defensywie, do tego doszła katastrofalna forma Kacpra Tobiasza i skończyło się na porażce 2:3. Szanse na odwrócenie losów rywalizacji wciąż oceniano na wysokie. Zwłaszcza że rewanż odbywał się w Warszawie. Molde "przy Łazienkowskiej" rozgromiło całkowicie zagubioną Legię 3:0 i udokumentowało swoją wyższość w dwumeczu, który skończył się upokarzającym wynikiem 6:2. Momentalnie podważyło to pozycję Kosty Rujnaicia i sens dalszej współpracy ze stołecznym klubem. Niemiec nie został zwolniony, ale zdaje sobie sprawę, że każda kolejna wpadka przybliża go do utraty pracy. Wpadka Legii przekłada się na ranking UEFA. Chorwacja wyprzedziła Polskę Niestety wpadka Legii niesie ze sobą konsekwencje dla polskiego futbolu. Mowa oczywiście o rankingu UEFA. "Wojskowym" oddać trzeba, że zapewnili nam w tym sezonie sporo dodatkowych punktów do rankingu dzięki świetnym występom w fazie grupowej. Apetyty rosną jednak w miarę jedzenia i wydawało się, że w zasięgu jest poprawa pozycji. A tu mamy spadek. Udane występy kontynuuje Dinamo Zagrzeb, które w 1/8 finału LKE wygrało 2:0 z PAOK Saloniki. Chorwaci dołożyli 0,500 pkt i mają teraz 25,525 pkt - o 0,150 pkt więcej od Polaków i wyprzedzili nas w krajowym rankingu UEFA. Chorwacja wskoczyła na 20. pozycję. Swojego dorobku na pewno nie poprawią już Serbowie, będący przed nami. Ten sezon Polska zakończy na 21. miejscu. Co to dla nas oznacza? Mistrz Polski kwalifikacje do Ligi Mistrzów zacznie w przyszłym sezonie od 2. rundy. Z krajów, które są za nami w rankingu jedynie Azejberdżan posiada klub, który wciąż walczy w europejskich pucharach. Nawet seria zwycięstw i triumf w Lidze Konferencji Karabacha nie pozwoliłyby mu na przeskoczenie Polski. O to można być spokojnym. Burza w obozie Legii przed ligowym hitem. Napięcie narasta. Apel ostatniej szansy Polacy oglądają również plecy Greków i Izraelczyków. Nasza strata do nich niestety wciąż jest dość spora. Czwartek był bardzo nieudanym dniem dla greckich klubów - PAOK i Olympiakos Pireus przegrały wysoko.