W poniedziałek UEFA podjęła decyzję, że rosyjskie kluby nie zagrają w pucharach organizowanych pod egidą europejskiej federacji w sezonie 2022/23, reprezentacja Rosji nie zagra w Lidze Narodów, a kobieca reprezentacja Federacji Rosyjskiej nie wystąpi w finałach Euro 2022 kobiet w Anglii. Dodatkowo UEFA zawiesiła reprezentację futsalową w międzynarodowych imprezach, a także odrzuciła podania o bycie przez Rosję gospodarzem ME 2028 i 2032. Olbrzymie finansowe straty Rosjanie już liczą potężne finansowe straty, które w pierwszym rzędzie dotkną przede wszystkim ich kluby. "Zenit straci miliardy rubli" - pisze "Konsomolskaja Prawda", która jak wiele rosyjskich mediów uczestniczy w propagandzie Kremla. Rosjanie szacują, że na braku gry z najlepszymi w Europie Zanit może stracić nawet 100 milionów euro. Jak piesze Andrieju Wdowin w "KP" na braku gry w Lidze Mistrzów w nowym sezonie Zenit, który już jest mistrzem Rosji, straci 40 mln euro. Do tego dochodzą straty wynikłe z umów sponsorskich, przychodów komercyjnych, sprzedaży biletów. "Straty najbogatszego klubu Rosji mogą sięgnąć 100 mln euro, a na pewno wyniosą miliardy rubli" - pisze Wdowin. Ucierpią także te kluby, które na obecną chwilę są na "pucharowych" miejscach, jak drugie póki co Dynamo Moskwa, 9 pkt. straty na trzy kolejki przed końcem do Zenita, FK Soczi czy CSKA Moskwa. Tutaj straty mają być mniejsze, ale też potężne, bo 20-30 milionów euro. Nie oglądałeś Ligi Mistrzów? Zobacz skróty z wczoraj! To oczywiście nie wszystkie straty. "Jeśli Zenit zostanie pozbawiony Ligi Mistrzów, to nie ma sensu, aby klub zachował tak silny skład i budżet w wysokości ponad 200 mln euro. Malcolm, Claudinho, Barrios nie są potrzebni do zdobycia mistrzostwa Rosji. Inne rosyjskie kluby mogą zdecydować tak samo. Niektórzy z wysoko opłacanych legionistów mogą więc opuścić ligę, a kogo uda im się sprzedać, sprzedadzą. Mistrzostwa Rosji staną się ubożsi zarówno pod względem pieniędzy, jak i talentów. Ponadto mocno stracimy w rankingu UEFA. Odznacza to, że w kolejnych latach będziemy się mierzyli z mocniejszymi rywalami" - pisze "Konsomolskaja Prawda". Własne puchary W Rosji myśli się o reaktywacji "Kuboka czempionow sodrużestwa stran SNG i Bałtii". Ten Puchar Wspólnoty był namiastką rywalizacji klubów, które w przeszłości rywalizowały ze sobą w piłkarskich rozgrywkach Związku Radzieckiego. W turnieju mogły występować zespoły, które były mistrzami, a także medalistami rozgrywek w swoich ligach krajowych. Puchar rozgrywano od 1993 do 2016 roku. Do 2011 grały drużyny klubowe, potem przez kilka lat rywalizowały ze sobą drużyny młodzieżowe. To oczywiście tylko substytut, namiastka poważnej rywalizacji, która w żaden sposób nie wpłynie na finanse klubów. Wojna i atak na Ukrainę ma swoje poważne konsekwencje w każdej dziedzinie, także w futbolu. Tutaj dodajmy, że na Ukrainie o grze w piłkę nikt od 24 lutego nie myśli, a wielu zawodników już straciło życie w walce z rosyjskim najeźdźcą... Nie mogą grać w pucharach, więc... sami je sobie zorganizują Trener Karpat Lwów: "Zabili mi kolegę" Ukraiński wicemistrz Europy zginął na froncie