"Bojar" był najlepszym graczem na boisku podczas spotkania Cracovii ze Stasiakiem KSZO Ostrowiec. - Przyszedłem do Krakowa, aby pomóc kolegom w awansie do ekstraklasy. Dzisiaj ja trafiłem, ale naprawdę nieważne jest, kto zdobywa gole. Najważniejsze jest, że zdobyliśmy trzy punkty. Przy obu wielką zasługę mieli moi koledzy, przy pierwszej bramce świetnie podawał ze skrzydła Radwański, ja uprzedziłem bramkarza. W drugiej połowie idealnie obsłużył mnie Piotrek Giza - dodał zawodnik "Pasów".