- Ten mecz z pewnością za bardzo mi nie wyszedł, ale odnosi się to do całej drużyny, która w sobotę nie miała swojego dnia - powiedział "Bojar". - W każdym spotkaniu jest w naszej drużynie kilku zawodników, którzy potrafią pociągnąć grę, tym razem wszyscy zaprezentowaliśmy się po prostu słabiej. W sobotę katowiczanie pokazali nam, w czym tkwi siła ich zespołu. Tam nie ma indywidualności, ale jest 11 "walczaków", którzy posiadają jednak pewne umiejętności - stwierdził pomocnik "Pasów". - Ta porażka 0:1 to dla nas zimny prysznic, ale mam nadzieję, że wyciągniemy z niej wnioski, bo jeśli chcemy walczyć o najwyższe cele w lidze, to takie wpadki nie mogą nam się zdarzać - dodał Bojarski. Paweł Pieprzyca, Katowice