Drużyna New England Revolution pewnie pokonała Inter Miami - którego współwłaścicielem jest David Beckham - 5-0. Buksa dopełnił dzieła zniszczenia, strzelając dwie ostatnie bramki w 45. i 83. minucie.Wcześniej do siatki trafiali również Arnor Ingvi Traustason (w 15. i 16. minucie) oraz Teal Bunbury (w 27. minucie).Kibicuj naszym na IO w Tokio! - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź</a> Buksa i Klimala trafili w MLS Po 15 meczach drużyna Buksy ma na koncie 30 punktów i prowadzi w konferencji wschodniej.Ósme miejsce zajmują natomiast piłkarze New York Red Bulls, którzy wywalczyli jeden punkt w starciu z Toronto FC. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył Klimala, trafiając do siatki tuż po zmianie stron. W 62. minucie do wyrównania doprowadził Ralph Priso-Mbongue.<a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/polacy/news-tokio-2020-kogo-zabraknie-z-polskich-sportowcow,nId,5371670" target="_blank">Czytaj także: Tokio 2020 - wielcy nieobecni w reprezentacji Polski</a>TB