Kontrowersje związane z organizacją mundialu na Bliskim Wschodzie wynikają z faktu, że w połowie roku temperatura w tym rejonie świata wynosi nawet 50 stopni Celsjusza. Wiele negatywnych komentarzy wzbudza także pomysł, aby turniej w Katarze odbył się w czasie europejskiej zimy. Taki termin poważnie zakłóciłby przebieg rozgrywek ligowych m.in. w Hiszpanii, Anglii, Włoszech, Niemczech i Francji. - Być może popełniliśmy błąd, przyznając Katarowi mundial - przyznał w poniedziałek Blatter. Jak jednak dodał, "z drugiej strony trzeba rozważyć wszystkie realia polityczne i geopolityczne". - Finałowy turniej o mistrzostwo świata to największe, właściwie jedyne wydarzenie globalne FIFA. Kim my jesteśmy, Europejczycy, żeby żądać, aby ta impreza zaspokoiła potrzeby głównie 800 milionów mieszkańców Starego Kontynentu? - przyznał Szwajcar. - Musimy zaakceptować, że futbol przestał być sportem Europy i Ameryki Południowej. Stał się globalny, co tydzień piłką emocjonują się miliardy ludzi w każdym zakątku świata - dodał. Prezydent światowej federacji ma nadzieję, że Komitet Wykonawczy FIFA zgodzi się z jego propozycją, aby mundial na Bliskim Wschodzie został rozegrany zimą. Katar jest najmniejszym krajem, któremu przyznano organizację piłkarskich mistrzostw świata. W wyścigu o prawo bycia gospodarzem pokonał Koreę Południową, Japonię, Australię i Stany Zjednoczone. MŚ 2014 roku odbędą się w Brazylii, a w 2018 roku mundial zorganizuje po raz pierwszy w historii Rosja.