Zdecydowana większość spośród 54 045 widzów na Gillette Stadium kibicowała Brazylijczykom. Wprawdzie to oni kontrolowali grę, jednak już w 5 minucie po strzale Giancarlo Maldonado rywale prowadzili 1:0. W 34 minucie mogło być 2:0 dla Wenezueli. Juan Arango przejął podanie Maldonado i przestrzelił z sześciu metrów. Wynik spotkania, po ograniu obrońcy Luisao, ustalił na minutę przed przerwą Ronald Vargas. Bliski zdobycia honorowego gola dla Brazylii był w 57 minucie Diego. Piłka trafiła jednak w słupek. "To był towarzyski mecz i dlatego mogliśmy pozwolić sobie na porażkę" - skomentował Diego. Wenezuela doznała w poprzednich spotkaniach siedemnastu porażek. Bilans bramek 78:4 na korzyść Brazylijczyków, którzy wygrali m.in. 7:0, cztery razy 6:0 i trzykrotnie 5:0. Brazylia - Wenezuela 0:2 (0:2) Bramki: Giancarlo Maldonado (5.), Ronald Vargas (44.). Brazylia: Doni - Daniel Alves (od 46 Maicon), Luisao, Henrique, Gilberto - Gilberto Silva (od 46 Josue), Anderson (od 84 Rafael Sobis), Elano (od 64 Mineiro)- Alexandre Pato (od 46 Diego), Robinho, Adriano (od 66 Luis Fabiano). Wenezuela: Renny Vega - Gerson Chacon, Pedro Boada, Jose Manuel Rey, Jonay Hernandez (od 80 Juan Fuenmayor)- Miguel Mea Vitali, Tomas Rincon (od 43 Evelio Hernandes), Ronald Vargas (od 63 Alexander Rondon), Jorge Rojas (od 83 Franklin Lucena), Juan Arango (od 90+2 Cesar Gonzalez) - Giancarlo Maldonado (od 74 Daniel Arismendi)