W minionych rozgrywkach hiszpański szkoleniowiec po raz drugi w ciągu trzech lat doprowadził Valencia CF do tytułu w Primera Division. Hiszpański klub zdobył w tym roku także Puchar UEFA, pokonując w finale 2:0 Olympique Marsylia. Rozwiązanie kontraktu z Valencią otworzyło szkoleniowcowi drogę do przeniesienia się na Wyspy. Umowa Beniteza na Mestalla miała obowiązywać jeszcze przez rok i mimo, że klub złożył mu propozycję przedłużenia kontraktu na cztery kolejne lata, to trener z niej nie skorzystał. - To była jedna z najtrudniejszych decyzji jaką musiałem podjąć w swoim życiu - powiedział Benitez na konferencji prasowej. - Uważam zachowanie władz Valencii za pozytywne, ale nie jestem w stanie już dłużej zostać w tym klubie - dodał Benitez. Radio Marca podało, że szkoleniowiec ma na we wtorek ogłosić, iż od nowego sezonu będzie prowadził Liverpool FC, ale nic takiego się nie stało. Benitez nie dotrwał do końca konferencji, ponieważ składając oświadczenie rozpłakał się i wyszedł z sali. Według doniesień hiszpańskich gazet Benitez ma podpisać pięcioletni kontrakt z klubem z Anfield Road. Wśród następców hiszpańskiego trenera na Mestalla "Marca" wymienia Didiera Deschampsa (AS Monaco) i Claudio Ranierego (zwolniony z Chelsea). Liverpool, w którym występuje Jerzy Dudek, zajął czwarte miejsce w angielskiej Premiership i będzie grał w eliminacjach Ligi Mistrzów. Zespół, którego gwiazdami są Michael Owen i Steven Gerrard, zdążył się już wzmocnić najlepszym strzelcem Ligue 1 - Djibrilem Cisse, byłym napastnikiem Auxerre. 24 maja szefowie Liverpoolu zwolnili dotychczasowego menedżera Francuza Gerarda Houlliera. W poniedziałek 31 maja Rick Parry, dyrektor wykonawczy "The Reds", powiedział, że klub nazwisko nowego szkoleniowca ogłosi w przeciągu dwóch tygodni.