W ostatnim tegorocznym meczu eliminacji mistrzostw świata polskie piłkarki przegrały na wyjeździe z Belgią. Na początku spotkania obiecującego strzału z dystansu próbowała Karolina Gec. Jednak już po kwadransie Polki przegrywały 0-1. Udało się gospodyniom zaliczyć przechwyt, dobrze wycofać piłkę spod linii końcowej i oddać strzał z kilku metrów, mimo bliskości polskich obrończyń. To niestety nie był jedyny moment w tym meczu, kiedy Polki miały problem z wyjściem z akcją spod własnego pola karnego. W 33. minucie Belgijkom udało się piękne prostopadłe podanie, otwierające drogę do polskiej bramki. Wydawało się, że sytuację zażegna Karolina Klabis, ale przy dobitce Hannah Eurlings już nie miała szans. W 37. minucie fatalny błąd popełniła Grabowska, która źle wyprowadziła piłkę od własnej bramki. Nastąpił błyskawiczny przechwyt rywalek i od razu udało się oddać mocny strzał na bramkę Klabis. Polki przegrywały już 0-3. Belgia - Polska. Kłopoty na własne życzenie Podopieczne Niny Patalon popełniały w tym spotkaniu zbyt wiele prostych błędów, w tym pomyłek indywidualnych, by marzyć o korzystnym wyniku. Tuż po przerwie Małgorzata Mesjasz zaliczyła trafienie samobójcze. Polki mogłyby przegrać wyżej, ale w 57. minucie świetną interwencją popisała się Klabis. JKBelgia - Polska 4-0 (3-0) 1-0 de Caigny 15. 2-0 Eurlings 33. 2-0 Cayman 39. 4-0 Mesjasz sam. 52.