Pierwszym rywalem "Białej Gwiazdy" w walce o Ligę Mistrzów będzie mistrz Izraela Beitar Jerozolima. "Wisła nie robi żadnych transferów, ale ciągle jest bardzo dobrym zespołem. Zremisowaliśmy 1:1 z FC Kopenhaga, która rok temu wyeliminowała Beitar. Przez 70 minut byliśmy lepsi od Duńczyków" - stwierdził Czech. "Słyszę, że Beitar ma więcej pieniędzy, ale gdy dowiedziałem się, że z nimi zagramy, nie potrafiłem przypomnieć sobie żadnego nazwiska w tym zespole. To znaczy, że tam nie ma wybitnych piłkarzy. W Jerozolimie ma być duszno, ale w takich samych warunkach trenowaliśmy przez prawie całe lato. Będą głośni kibice? OK, jesteśmy na to przygotowani, a przecież gramy dwumecz i w rewanżu to nasi fani będą głośno dopingować" - podkreślił Jirsak.