To m.in. właśnie długi Dospelu wobec Wisły i Kowalczyka stoją na przeszkodzie sfinalizowania transferu tego obrońcy. Pieniędzy nie otrzymał Edward Lorens, podobnie jak Mirosław Sznaucner i Marcin Bojarski. Ci dwaj piłkarze, którzy nie grają już w Katowicach za pośrednictwem Jacka Bednarza postanowili odzyskać dług. A Bednarz ma już doświadczenie - to za jego sprawą Ruch Chorzów ukarany został zakazem transferów. - Czynię zabiegi by PZPN cofnął klubowi z Bukowej licencję - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Bednarz. - Zadłużenie wobec tych piłkarzy jest bardzo duże. Najwyższy czas na zrobienie porządku w polskiej piłce. - Wierzycieli jest tak dużo, że muszą ustawiać się w kolejce - potwierdził "PS" sekretarz Wydziały Dyscypliny, Stanisław Wzorek. - Ostatnio prezes Dziurowicz uregulował część długów, ale wciąż w wydziale jest cała litania spraw. W Katowicach nie jest wesoło. Na zimę wyłączony z funkcjonowania został stadion, piłkarzom przed świętami nie wypłacono zaległych wynagrodzeń. Nic nie wskazuje by sytuacja w najbliższym czasie miała się poprawić.